Cechy wspólne tłumaczeń
Magdalena Blińska
Mnogość języków, którymi posługują się nacje z całego świata, wywołuje założenie o potrzebie indywidualnego podejścia do tłumaczenia materiałów źródłowych pisanych w różnych językach. Poszczególne sentencje nie są bowiem jedynie zbiorem znaków składających się na kod zrozumiały dla odbiorcy.
Na treść składają się różnorodne składniki: od związków frazeologicznych poprzez wyrażenia zaczerpnięte z mowy potocznej, aż po kontekst sytuacyjny i sygnały niewerbalne. Okazuje się jednak, iż tłumaczenia tekstów pisanych w różnorodnych językach wykazują kilka cech wspólnych, które zostały określone przez Monę Baker w jej hipotezie uniwersaliów translatorycznych.
Zgodnie z tą hipotezą wyróżnić można cztery podstawowe cechy wspólne tłumaczeń. Pierwszą jest eksplicytacja, oznaczająca bezpośrednie wyrażanie treści, które wynikają z domysłu lub domniemania tłumacza. W docelowym tekście są one wyrażane explicite, np. za pośrednictwem dokładniejszego określenia leksykalnego lub dodatkowych spójników. Przy zastosowaniu eksplicytacji dokonuje się nieznacznych modyfikacji w tekście wynikowym, co wynika z wzięcia pod uwagę kontekstu tekstowego i pozatekstowego.
Drugie z uniwersaliów Mony Baker mówi o upraszczaniu i usuwaniu wieloznaczności. Zabieg ten ma na celu znaczne uproszczenie przekazu względem języka tekstu źródłowego. Kolejną cechą wspólną typową dla tłumaczeń jest normalizacja i sanitacja. W tym zabiegu chodzi o dostosowanie treści do norm językowych funkcjonujących w danym języku docelowym oraz nieprzekładanie błędów, które mogą pojawiać się w tekście źródłowym.
Ostatnią cechą wspólną dla tłumaczeń z wielu języków jest spłaszczenie, które pozbawia treści cech idiosynkratycznych. Umożliwia to uzyskanie tłumaczeń podobnych do innych, a różniących się od tekstu źródłowego.
Zaproponowane przez Baker uniwersalia translatoryczne zostały poszerzone przez A. Chestermana, który dokonał ich podziału na dwie grupy. Pierwszą stanowią tzw. S-uniwersalia, będące odzwierciedleniem dokładności tłumaczenia i skupiające się m.in. na sanitacji, eksplicytacji oraz wydłużaniu tekstu docelowego względem źródłowego. Drugą grupę uniwersaliów stanowią T-uniwersalia. Dotyczą one naturalności tłumaczenia, tj. relacji między danym tłumaczeniem a innymi porównywalnymi tekstami napisanymi w języku docelowym. Pod uwagę bierze się tutaj takie zabiegi, jak uproszczenie, konwencjonalizacja, normalizacja, sięganie po mniej popularne związki frazeologiczne oraz usuwanie nadmiaru elementów typowych dla określonego języka, w którym wykonywane jest tłumaczenie.
Podczas tłumaczeń zdarzają się przypadki zaniedbywania procedury dopasowania tekstowego na rzecz dokładności, co spowodowało powstanie określenia języka tłumaczenia jako „trzeciego języka”, „trzeciego kodu” albo „języka hybrydowego”. W celu wiernego i rzetelnego dokonania tłumaczenia, należy uwzględniać oba typy relacji, co pozwoli na pozytywny odbiór przetłumaczonych treści oraz na zatwierdzenie danego tłumaczenia.